Metody czyszczenia piaskowca, niezbędny sprzęt, sposoby jego pielęgnacji.
Jakie kryteria powinien spełniać odpowiedni sprzęt do czyszczenia piaskowca?
Przez 12 lat prowadzenia firmy, szukałem odpowiedzi na to pytanie. Niestety odpowiedz na nie jest dużo bardziej złożona. Zdaje sobie sprawę że, każda nowo powstająca w Polsce firma kupująca sprzęt znanej marki, w przeciągu kilku miesięcy staje się z automatu ekspertem w tej dziedzinie. Mnie zajęło to zdecydowanie dłużej. Moje początki były chyba podobne, jak większości firm zajmujących się tym tematem. Myjka ciśnieniowa, odpowiednie ciśnienie, plus bateria „cudownych” środków do czyszczenia piaskowca załatwi sprawę. Nie załatwi, i o ile w przypadku klasycznych zabrudzeń daje to jako tako radę, to w przypadku zabrudzeń bardziej złożonych efekt był mizerny. Myślałem wtedy, muszę znaleźć metodą która będzie bardziej efektywna, taka która zapewni mi 100% sukces. Technologia strumieniowo-ścierna to jest to czego potrzebuje. Zachęcony kilkoma pokazami piaskowania na mokro niemieckiej technologi torbo®., stałem się wkrótce jej posiadaczem. Udało mi się kupić niesprawną piaskarkę torbo sofline 60, a w niedługim czasie niezbędny do działania całości kompresor śrubowy stał na moim podjeździe. Każdorazowe podłączanie piaskarki i kompresora było nieco męczące, chciałem mieć zestaw do piaskowania zabudowany na przyczepie, taki na wzór niemieckiego torbocar ® z wbudowanym zbiornikiem wody. Po 2 miesiącach zbudowałem sobie taki sprzęt.
Od tej pory byłem w posiadaniu sprzętu idealnego do czyszczenia piaskowca. Moja radość nie trwała zbyt długo, bo oto bowiem na moim horyzoncie pojawił się święty graal branży konserwatorskiej Remmers Rotec ® . Każdy konserwator zabytków zachwalał go w swoich pracach, jednak tylko kilku widziało go na własne oczy. A ja miałem go w swoim garażu.
Zachodziłem w głowę skąd się wziął fenomen tego urządzenia. Być może ja się nie znam. Najbardziej z całego zestawu zainteresowała mnie opatentowana dysza. Śmiem twierdzić że najdroższy element w tej maszynie, to naklejka z napisem rotec. Zaznaczam że są to moje subiektywne odczucia. Przez krótki czas połączyłem dwie technologie. Mokre piaskowanie torbo z dyszą rotec. Konserwatorzy byliby zachwyceni. O ile w przypadku piaskowca ryflowanego, czy łupanego piaskowanie sprawdzało się idealnie, to dalej w przypadku gładkich płyt z piaskowca tego typu metoda nie była idealna. Doskonale natomiast radziła sobie w czyszczeniem cegły, i przez dość długi czas z powodzeniem używałem jej. Przyszedł moment w którym sprzedałem obydwa urządzenia, i wróciłem do korzeni, czyli myjki ciśnieniowej. Czy jest to idealne rozwiązanie? Zdecydowanie nie, i pewnie jeszcze będę testował inne rozwiązania. Różnię się tym od innych firm, że oprócz samego czyszczenia, i nieustannej potrzeby podnoszenia swoich kwalifikacji , zwracam uwagę na towarzyszący naszej branży sprzęt. Nie eksploatuje swoich maszyn do granic możliwości, bo przecież to ma zarabiać. Owszem ma, ale może to też działać perfekcyjnie, czasem warto nieco poświęcić im trochę czasu. Myślałem na początku swojej przygody, że kupno 500 barowej myjki ciśnieniowej będzie idealnym rozwiązaniem. I tak powstała pierwsza myjka ciśnieniowa zbudowana z tego co było pod ręką, nazywana pieszczotliwie terminatorem. Myjka uniwersalna, mająca służyć do czyszczenia wszystkiego.
Moim zdaniem czyszczenie piaskowca to zdobyte doświadczenie, odpowiednia wiedza w stosowaniu środków, uważna obserwacja.
Nie istnieje sprzęt najlepszy, taki który po zastosowaniu 3 środków pozwoli nam na rewelacyjne efekty. Proces czyszczenia piaskowca, to proces długotrwały, wymagający dokładności i systematyczności. A odpowiedni sprzęt pozwoli nam w osiągnięciu najlepszego efektu.
Czyszczenie piaskowca Czyszczenie piaskowca
Obserwując brytyjski Doff System, postanowiłem że zbuduje podobne urządzenie, ale troszkę wydajniejsze z możliwością użycia większego ciśnienia. Zaraz zaraz, po co wymyślać coś co już jest, można zastosować gotowe urządzenie. Idealnym rozwiązaniem będzie coś co posiada odpowiednią moc grzewczą, silnik diesla, wbudowany zbiornik na wodę, oraz będzie zamontowane na przyczepie. Typów było kilka, ale najlepiej w tej roli sprawdzi się Falch na przyczepie z kilkoma zmianami. Trzeba tylko znaleźć odpowiedni egzemplarz. Prawda jest taka, że jeśli ktoś szuka to to znajdzie. Za kilka tygodni znalazłem w Holandii idealny egzemplarz. Trzeba zdawać sobie sprawę, że urządzenie w doskonałym stanie kosztuje dość spore pieniądze. Zatem po co przepłacać, poszukamy sprzętu mniej idealnego.
Jak to bywa w przypadku używanych maszyn, a w dodatku jeszcze 22 letnich. Stan ich pozostawia wiele do życzenia. Zawsze w takich przypadkach zakładam, rozebranie takiej maszyny do najdrobniejszej śrubki. Elementy metalowe zostały wypiaskowane, ocynkowane, oraz pomalowane proszkowo. Proces renowacji myjki ciśnieniowej do czyszczenia piaskowca można zobaczyć tutaj tutaj >>>>>.
I oto mamy finalny produkt, nieco zmodyfikowany na potrzeby czyszczenia piaskowca. W dodatku zachował on dotychczasowe parametry pozwalające na czyszczenie woda pod ciśnieniem do 350 bar.
Do zobaczenia
Krzysztof Ołdak