Przeszukując portale internetowe można się natknąć na urządzenia w rewelacyjnym stanie, za okazyjną cenę. Niestety czasami trzeba pofatygować się dość daleko, ale jak mawiają mądrzy ludzie podróże kształcą. A przy okazji można zobaczyć coś ciekawego, troszkę oderwać się od szarej codzienności. Wycieczka do Stuttgartu troszkę nas kosztowała, ale dzięki bezpośredniemu kontaktowi ze sprzedającym mogliśmy nabyć ciekawą nagrzewnicę wody. Do tej pory nasza pierwsza zbudowana myjka nazywana przez nas „terminatorem” doczeka się godnego kompana podgrzewającego wodę.
Poniżej parę fotek z wycieczki, zrobionych przy okazji telefonem
Falch H1 Falch H1 Ostech